Dhaumaire


Dhaumaire, Dhau, Kokos. Motto? Bez herbaty nie ma życia.
Żyję herbatą. To moje główne źródło staminy. Poza tym kocham mapy – jestem szalonym (i niespełnionym) geografem. Pierwszą rzeczą, jaką robię po wyjściu z domu, jest rzut okiem w niebo... w końcu trzeba ponazywać sobie chmurki i ogarnąć, czy jest niż, czy może wyż. Żyję w ogóle w innym świecie, w myślach ciągle latam gdzieś z mieczem albo nie do końca umiejętnie bawię się magią. Nie powinno Was to dziwić, jestem fantastką. Zafiksowaną na high i dark fantasy, postapo, steampunk, science fiction i cyberpunk. Czytam i piszę, to drugie od blisko dziesięciu lat. Gdzieś w przerwach między wędrówkami przez fikcyjne krainy staram się nadrabiać zaległości w realnym życiu. Z innych zainteresowań muszę zdecydowanie wymienić kulturę, języki i historię krajów Azji Wschodniej, a szczególnie Japonii. Anime mi nie obce, manga zresztą też nie, a nawet języka trochę liznęłam (oj, Dhau, za sucho!). A, i jak zapewne zauważyliście przed chwilą, gadam sama ze sobą. Nie, nie jestem zdiagnozowana. Kocham zwierzęta, a za to nie znoszę alkoholu. Przekupić można mnie (herbatą) słodyczami zawierającymi czekoladę. Ale nie byle jakimi, herbatników nie chcę. Warunkami jest albo miękkie ciasto, albo dodatek wiórek kokosowych, albo połączenie z miętą. Wracając jednak do rzeczy istotniejszych, uwielbiam języki obce, uczę się ich, chcę znać tyle, ilu podołam. Trochę też bawię się w programach graficznych i CSS-ie, ale to nic skomplikowanego i poważnego, ot, sprawia mi frajdę. Muzyki, która również jest bardzo istotnym elementem mojego życia, słucham bardzo różnej, od mongolskiego i indie rocka, przez folkowe zespoły z całego świata, po k-pop i muzykę z gier.
W wolnej chwili popełniam teksty w konwencji fantasy, trochę filozofuję o sensie życia, czytam ciekawostki historyczne i uprawiam popularny ostatnimi czasy sport: fangirling (BTS, K.A.R.D). No i trochę rysuję. Albo nieudalnie próbuję tworzyć mapy swoich światów w GIMP-ie. 

Kilka list z serii „ulubione”:
  • Książki: „Adept”, Adam Przechrzta; „Kwiat Śniegu i Sekretny Wachlarz”, Lisa See; „Miłość Peonii”, Lisa See; trylogia „Metro 2033”, Dmitry Glukhovsky; Trylogia Husycka, Andrzej Sapkowski; „Przeżyć”, Yeonmi Park i Marianne Vollers; „Kobieta w lustrze”, Eric Emmanuel Schmitt, seria „Inny świat”, Maxime Chattam.
  • Zespoły: BTS (k-pop), K.A.R.D (k-pop), Hanggai (mongolski rock); Dorothy (indie rock); Wagakki Band (j-rock z elementami muzyki tradycyjnej); One Ok Rock (j-rock); Exist Trace (j-rock); Disturbed (nu-metal); Blind Guardian (power metal).
  • Seriale: The Walking Dead (cóż, może dlatego że nie oglądałam nigdy innych seriali).
  • Anime: Black Lagoon, Akatsuki no Yona, Baccano!, Akame ga Kill!, Angel Beats, Chihayafuru, Code Geass (muszę nadrobić...), Hellsing Ultimate, Kamisama no inai michiyoubi.
  • Filmy: Deadpool (tak, lubię wulgarny i czarny humor); Więzień labiryntu; Snowpiercer: Arka przyszłości; Przyczajony tygrys, ukryty smok; Kroniki Riddicka.


Kontakt:
arisatawaraya@gmail.com

Inne fajne linki:
Wattpad
MAL
Blogasek (o ambitnej nazwie „Złoto i popiół”)

Być może kiedyś pojawi się link do Filmwebu lub Lubimy Czytać, ale na razie nie chce mi się ich uzupełniać. Ludziom leniwym też należy się szacunek!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz